czwartek, 4 października 2012

[249] "Pandemonium" Lauren Oliver

Autorka: Lauren Oliver
Tytuł oryginalny: Pandemonium
Seria: Delirium, tom 2
Rok wydania: 2012
Stron: 374
Ocena:
10/10

"[...] powiedziałby "nienawidzę". Ale nie może tego powiedzieć. To zbyt bliskie namiętności, a namiętność zbyt blisko miłości, a miłość to amor deliria nervosa, najbardziej niebezpieczna choroba na świecie."


"Delirium" zakończyło się wśród płomieni, krzyków i strzałów. Towarzyszyliśmy Lenie w ucieczce w las, podczas gdy ukochany Alex, postrzelony w pierś, został za ogrodzeniem i bezgłośnie kazał jej uciekać... "Pandemonium" opowiada naprzemiennie dwie historie: Teraz i Wtedy.

Oto dziewczyna, jaką byłam wówczas: idąca chwiejnym krokiem, tonąca, zagubiona w jasności i przestrzeni. Moja przeszłość została wymazana, sprana do nieskazitelnej bieli.

Teraz dzieje się pół roku po ucieczce Leny w Głuszę. Jest członkinią jednej z grup Odmieńców, a jej misja polega na śledzeniu poczynań AWD, grupy będącej za leczeniem delirii, oraz Juliana, młodego przewodniczącego sekcji młodzieżowej. Pewne wydarzenia sprawią, że chłopak chcąc nie chcąc, zostanie jej towarzyszem. Czy nowa Lena Morgan Jones będzie umiała zachować swój sekret? Czy poradzi sobie w nowym życiu, w nowej misji i będzie potrafiła zapomnieć o tym, dla którego podjęła próbę ucieczki?

Wtedy to historia zaczynająca się od razu po tomie pierwszym. Autorka opisuje, jak Lena odnalazła się w Głuszy, kto jej w tym pomógł i jak stała się tym, kim jest Teraz. I tu ponownie muszę podkreślić, jak dobrze autorka posługuje się opisami. Pisze nienachalnie, delikatnie. Potrafi prostymi, ładnymi słowami sprawić, że do oczu cisną się łzy. Jednocześnie wzbudza też głębokie emocje, gdy Lena wspomina Alexa, przeszłe życie, lub gdy w chwili obecnej walczy o życie i szczęście.

Uzmysławiam sobie nagle, że ludzie sami są jak tunele: jak kręte, ciemne przestrzenie i głębokie jaskinie. Nie da się poznać wszystkich zakamarków ich duszy. Nie można ich sobie nawet wyobrazić. 

Akcja nie ustaje choć na chwilę. Trzyma nas w napięciu, stopniowo uwalniając tajemnice. Razem z Leną przeżywamy każdą chwilę, każdą podjętą decyzję i każde wspomnienie. Pisząc recenzję "Delirium" wspomniałam, że nie mogłam uwierzyć w zakończenie. Nie wiem w takim razie, czy istnieje słowo, by opisać, co czułam czytając końcówkę "Pandemonium". Szok? Zadziwienie? Przerażenie? Radość? Może wszystko po trochu. Jedno jest pewne - nie wiem jak wytrzymam w niewiedzy do tomu trzeciego.

Na koniec wspomnę o okładce. Szczerze mówiąc, niespecjalnie przypadła mi do gustu, bo wydaje się być bardziej "nachalna" niż ta "Delirum". Ma jednak pewne zalety, którym wcześniej nie dostrzegłam: kwiat, którego płatki na końcówkach zamieniają się w krople krwi, a na tylnej okładce: uliczki miasta i celownik, na którego środku jest serce. Obie okładki miały też widoczne pod światło słowa: w "Delirium" [miłość], tutaj [walcz], [kochaj], [poczuj].

Często widziałam opinie, że drugi tom zwykle jest gorszy. Jeśli ktoś waha się, czy sięgać po "Pandemonium", zapewniam - ten tom z pewnością nie jest gorszy od pierwszego. Wręcz przeciwnie - książka wciągnie was szybciej niż jesteście się w stanie zorientować.

***

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Otwarte, za co serdecznie dziękuję.

12 komentarzy:

  1. chyba naprawdę wszyscy czytali już tę książkę tylko nie ja! musze ją zdobyć ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze pierwsza część przede mną, ale jak już ja przeczytam, to jak widzę i po tę trzeba będzie sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. poluję na I część :) potem zobaczę czy sięgnę po II :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojojoj! Byłam ciekawa "Pandemonium", ale teraz to już nie mogę doczekać się kiedy będę mogła je przeczytać! Przez to co napisałaś o zakończeniu wytworzyło mi się w głowie pewne wyobrażenie co mogłoby się wydarzyć. Chociaż to pewnie niemożliwe... No cóż przekonam się gdy przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak to dobrze, że zwróciłaś mi uwagę na ten problem, bo posty nie wyświetlały się nikomu. Miałam coś źle zaznaczone w ustawieniach, ale teraz powinno być już dobrze. Dziękuję Ci serdecznie, bo dalej bym żyła w nieświadomości :)
    A co do recenzji, to przyznam, że zarówno o wcześniejszej, jak i tej części za wiele nie słyszałam, a tu same pochwały, więc wypadałoby się skusić. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brzmiało dobrze, ale te cytaty jednak trochę zbyt głębokie jak na mój gust ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak jak pisałam wcześniej, pewnie by mi się spodobała. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja już chcę, ja już chcę ;( :D:D!

    OdpowiedzUsuń
  9. (reklama)
    Cześć!
    Wiem, że SPAM jest zły i brzydki, ale chyba jest to jedyna droga, aby wypromować bloga.
    Być może miałaś/eś albo masz problemy z matematyką, jednak teraz pojawił się całkiem nowy blog LEKCJA MATEMATYKI który pomoże Ci zrozumieć królową nauk! :)
    Pozdrawiam serdecznie
    lekcja-matematyki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę ją czytać :D Najpierw jednak przede mną jeszcze "Delirium" :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Seria wydaje się ciekawa, może kiedyś przeczytam, na razie nie planuję.
    Ps. Zapraszam na gorącą krew:) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła przeczytać tę książkę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."