Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rebis. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rebis. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 22 sierpnia 2013

[308] "Wywiad z wampirem" Anne Rice


Autorka: Anne Rice
Seria: Kroniki wampirów
Rok wydania: 2007
Wydawnictwo: Rebis
Stron: 400
Ocena:
9/10



 „Życie... każda jego sekunda... to wszystko, co mamy.”





   Któż nie słyszał o Anne Rice i "Wywiadzie z wampirem"? Chyba każdy kojarzy to nazwisko, a "Wywiad..." został napisany niemalże 40 lat temu. Jest pierwszą częścią "Kronik wampirów", z czego kilka doczekało się ekranizacji. Przyznam, że i ja pierwszy obejrzałam film, a dopiero teraz miałam okazję zapoznać się z książką.

   "Wywiad z wampirem" to dosłownie książka-wywiad. Początkowo pada dużo pytań, z czasem coraz mniej, ale za to można wtedy odnieść wrażenie jakby Louis zwracał się bezpośrednio do samego czytelnika, a nie do dziennikarza. A wszystko zaczyna się w zwykłym pokoju, wieczorem, gdy dziennikarz rozpoczyna wywiad z wampirem Louisem de Pointe du Lac. W ciągu jednej nocy wampir opowiada mężczyźnie historię swojego kilkusetletniego życia. O poznaniu Lestata i staniu się wampirem. O dołączeniu do nich Claudii, kobiety zaklętej w ciele dziecka po wieczność. O poszukiwaniach innych wampirów w Europie. Spotkaniu z Armandem posiadającym sporą wiedzę o wampirach.

„Czymże jest umieranie, jeśli masz żyć do końca świata.”

   Nie jest to historia optymistyczna, łatwa i z happy endem. Jest krew, ból, samotność, pytania o egzystencję. Louis jest praktycznie wyprany z uczuć, a przeszłość opowiada bez większych emocji. A mimo to czytelnik może swobodnie zagłębić się w jego historię, dostrzec jego wątpliwości, próbować zrozumieć jego decyzje i targające nim sprzeczności.

„Będąc jednocześnie wiecznie młodym i odwiecznie starym, nie żywię teraz żadnych złudzeń, żyję z chwili na chwilę, podobny do srebrnego zegara tykającego na próżno: pomalowany cyferblat, delikatnie rzeźbione wskazówki pokazują czas, choć nikt na nie nie patrzy, podświetlone światłem, które nie pochodzi od Boga; tykając, tykając, z precyzją, w pokoju równie wielkim jak wszechświat.”

   Żałuję, że za tę książkę zabrałam się tak późno. Jedyne co mogę zrobić to książkę polecić wam i radzić po nią sięgnąć wcześniej niż później. Osoby lubiące tematykę wampirzą zachęcam do poznania książki Rice. "Współczesne" wampiry a "jej" wampiry dzieli zdecydowana przepaść i warto poznać wampirzą historię bez grzeczności, love story i happy endu.