Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Telbit. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Telbit. Pokaż wszystkie posty

piątek, 7 marca 2014

[325] "Eona.Ostatni lord Smocze Oko" Alison Goodman


Autorka: Alison Goodman
Wydawnictwo: Telbit
Rok wydania: 2011
Stron: 656
Ocena:
6/10







   Długo czekałam na możliwość przeczytania drugiej części "Eona". Nie było jej jednak w bibliotece, do której wcześniej chodziłam i dopiero teraz, kilka lat po przeczytaniu części pierwszej, znalazłam "Eonę" w bibliotece w Szczecinie. Jak to z tak długim czekaniem czasem bywa - książka była interesująca, ale czegoś jej zabrakło. Jednak zacznijmy od początku.

   Eona jest teraz jedynym, poza lordem Ido, lordem Smocze Oko i do tego pierwszą od pięciuset lat kobietą na tym stanowisku. Pozostała dziesiątka została zamordowana przez Szczurzego Lorda. W kraju panuje chaos, poprzez zamach stanu krajem rządzi fałszywy cesarz, a prawowity następca, Kygo, kryje się wśród buntowników. Mężczyzna musi jak najszybciej objąć władzę, lecz potrzebuje do tego mocy Eony. A Eona, niewyszkolona, atakowana w świecie duchów przez osierocone smoki i męczona wściekłymi wspomnieniami swej przodkini, nie jest w stanie udzielić mu pomocy. Bohaterowie wyruszają więc na poszukiwanie uwięzionego lorda Ido, jedynej osoby, która może wesprzeć Eonę.

   Książka fascynowała mnie od początku. Główna bohaterka, silna i odważna dziewczyna to ostatnio rzadki typ w książkach. Do tego tematyka smoków, ciekawe przygody, doza brutalności i miłości - to wystarczyło bym książkę pragnęła przeczytać jak najprędzej. Tak właśnie przeczytałam pierwszy tom, z zapartym tchem, z pełnym zainteresowaniem. A ten tom?

   Ten tom pozostawił niedosyt. Postać Eony jakby się "wypaliła" i stała się dość irytująco nieporadną bohaterką. Ciągle czytałam o jej braku mocy i narzekaniu na niewyszkolenie. Sama fabuła, na tylu stronach, miejscami była bardzo ślamazarna, a gdy nabrała tempa - koniec! Koniec książki, czytelniku, wymyśl sobie zakończenie. I to nie jest tak, że zżyłam się z bohaterami i chciałabym wiedzieć wszystko, ale jednak zostało tyle niewyjaśnionych wątków, których nie chcę sama sobie dopowiadać... Rozczarowało mnie to. Mimo wszystko dobrze było poznać ciąg dalszy przygód Eony, ale jednak drugi tom oceniam niestety gorzej niż pierwszy.

niedziela, 15 kwietnia 2012

[196] "Eon. Powrót Lustrzanego Smoka" Alison Goodman

Autorka: Alison Goodman
Tytuł oryginalny: EON: Dragoneye Reborn
Wydawnictwo: TELBIT
Rok wydania: 2010
Seria: Eon, tom 1
Stron: 576



Książka zaciekawiła mnie od razu, gdy zobaczyłam tytuł i okładkę. Lubię książki o smokach, pierwsza strona oddziałuje na wyobraźnię czytelnika, a opis zapowiada naprawdę coś dobrego. Przeczytałam i... nie zawiodłam się.

W Imperium Niebiańskich Smoków, jak sama nawa mówi, istnieje dwanaście smoków. Są niewidoczne dla większości ludzi, tylko nieliczni mają dar dostrzegania ich i oni mają prawo być szkoleni na uczniów. W każdym roku panuje jeden ze smoków: Woli, Tygrysi, Króliczy, Wężowy, Koński, Koźli, Małpi, Koguci, Psi, Świński lub Szczurzy. Fani horoskopów, brzmi znajomo? Tak, to chińskie znaki zodiaku. W roku danego smoka, on i jego Lord ma potężniejszą moc i jest ascendentem pozostałych.

W Imperium Niebiańskich Smoków prawo jest jasne - żadna, ale to żadna kobieta nie ma najmniejszego prawa być kandydatką na ucznia Lorda Smocze Oko. A mimo to wśród kandydatów znalazła się o n a. Eona, 16-letnia dziewczyna, która przybrała imię Eon i ma niezwykły dar dostrzegania wszystkich smoków. Odrzucona przez Szczurzego Smoka, czuje gorycz porażki, gdy nagle dostrzega zaginionego dwunastego smoka - Smoczego Smoka bądź inaczej Lustrzanego Smoka. Ten wybiera ją i Eon automatycznie staje się Lordem Smocze Oko. Zdaje sobie jednak sprawę w pewnego ważnego szczegółu... Nie połączyła się ze smokiem jak trzeba, nie zna jego imienia i nie ma dostępu do jego mocy. Dlaczego? Co jest nie tak? I co przyzwało z powrotem Lustrzanego Smoka po pięciuset latach?

Książka z początku zdaje się zagmatwana, jak niemal każda z tych, co przedstawiają nam zupełnie inny świat. Jednak autorka szybko i zgrabnie wprowadza czytelnika w świat Imperium, Smoków i Lordów. Opisuje nam wszystko z punktu widzenia Eony, co wychodzi nieco zabawnie w języku polskim, gdy myśli jako dziewczyna, a mówi jako chłopak. Eona to osoba zdecydowana i odważna, choć zagubiona w sobie samej, gdy musi ukrywać swoją prawdziwą naturę. Jest zdeterminowana, aby odkryć tajemnice swego smoka, w czym pomaga jej Dela, opacznica i dama dworu, strażnik Ryko oraz służąca Rilla, która zna tajemnicę swego "pana" i pilnuje, aby nikt postronny jej nie odkrył. Każda z pobocznych postaci jest charakterystyczna i skomplikowana, i nie zawsze każdy jest tym, kim się wydaje.

Akcja rozwija się powoli, nabiera tempa podczas wyboru Szczurzego Smoka, by później znów trochę zwolnić. Wybuch następuje pod koniec - gdy następuje kumulacja zdarzeń i odkrycie najważniejszego, tajemnicy Lustrzanego Smoka. Końcówka jest po prostu genialna, czytałam ją z zapartym tchem do ostatniego akapitu i nie mogę się doczekać, gdy sięgnę po drugi tom tej dylogii.* Książkę polecam fanom smoków i fantastyki.

A tak odrębnie wspominając o okładce, poszperałam trochę w necie i uważam, że ta najlepiej oddaje książkę - [klik]. Eona posługiwała się takimi mieczami, a Lustrzany Smok, wbrew temu, co jest w nazwie nie jest jakiś jasnych kolorów, tylko właśnie czerwony. A polska okładka wygląda jakby Eona chciała zabijać swego smoka.

*Dylogia - głupio brzmi, prawda? Cykl składający się z dwóch utworów.