Akurat trwa sezon śliwkowy, a przepis świeżo znaleziony i wypróbowany. I to ciasto wyszło tak pyszne aż jestem zdziwiona. W ogóle, sam przepis na ciasto półkruche jest świetny, bo wyszło idealnie miękko-kruche, a dodatek owoców to w ogóle cudo :)
Zaczynajmy więc!
Składniki:
Ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru pudru
- kostka margaryny
- 2 łyżeczki śmietany 18%
- 4 żółtka
- łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 1/2 szklanki cukru
- 4 białka
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki bułki tartej
- 70dag śliwek
- duże jabłko
- trochę cynamonu
Przygotowanie:
Mąkę, żółtka, cukier puder, margarynę, proszek, cukier waniliowy i śmietanę zagniatamy na gładkie ciasto. 1/4 ciasta wkładamy do zamrażarki na ok. pół godziny, zaś pozostałą częścią wylepiamy blachę (wysmarowaną tłuszczem). Ciasto posypujemy łyżką mąki ziemniaczanej i łyżką bułki tartej. (Wchłoną one sok z owoców.)
Śliwki pestkujemy, dzielimy na połówki i układamy na cieście. Jabłko obieramy, kroimy w kosteczkę, mieszamy z cynamonem wedle gustu i posypujemy śliwki. Owoce posypujemy pozostałą łyżką bułki tartej.
Natomiast białka ubijamy, dodajemy cukier, a na koniec łyżkę mąki ziemniaczanej. Wykładamy na ciasto. Przypominamy sobie o cieście w zamrażarce. Wyjmujemy go i ścieramy na grubych oczkach tarki na pianę. Pieczemy ok.40 minut w 180 stopniach, aż będzie rumiane. (Magiczny patyczek też nie zaszkodzi.)
Smacznego!
Piękne i na pewno równie smakowite ^-^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zrobiłam się głodna... :/
OdpowiedzUsuńMama właśnie upiekła wieczorem tartę ze śliwkami i teraz się nią zajadam. :D
OdpowiedzUsuńCzyli można do Ciebie wpadać? Zostało coś jeszcze?:)
OdpowiedzUsuńTego zdecydowanie nie, ale za to jest drożdżowe ze śliwkami :)
UsuńWygląda pysznie! Śliwek już nie mam, ale może z samymi jabłkami wyjdzie równie dobre :)
OdpowiedzUsuńOooo, moja babcia piecze podobne:D
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję zrobić - tym bardziej, że mój pierwszy placek w życiu, który zrobiłam mamie na imieniny, mi wyszedł :D
OdpowiedzUsuń