czwartek, 3 stycznia 2013
[262] "Sklepik z niespodzianką. Adela." Katarzyna Michalak
Autorka: Katarzyna Michalak
Seria: Seria z kokardką/Sklepik z niespodzianką, tom 2
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Rok wydania: 2012
Stron: 320
Tę książkę dostałam od przyjaciółki na urodziny. Szalenie się ucieszyłam, bowiem chcę skompletować, a przynajmniej przeczytać wszystkie dzieła pani Michalak. I cieszę się, bo moje niepisane wyzwanie wypełniam powolutku i sukcesywnie. Chociaż to prawdziwa złośliwość losu, aby w bibliotece zawsze był tom drugi, trzeci, dziesiąty i n-ty z kolei, a pierwszego nigdy. Prawdziwa złośliwość losu.
"Sklepik z niespodzianką. Adela" to drugi tom serii z kokardką. Tym razem akcja skupia się na radnej Adeli, ale równie często zaglądamy do Sklepiku Bogusi, spotykamy się ze Stasią, Lidką a nawet Konstancją. Akcja książki szczególnie kręci się jednak wobec pewnego niesłychanego zdarzenia - oto Anna Potocka wróciła do Pogodnej, by z marszu przypomnieć Bogusi, że Wiktor to wciąż jej mąż, i siejąc zamęt w miasteczku. Wraz z kolejnymi stronami na jaw wychodzą nowe tajemnice z życia Anny i zagadki przeszłości. Tom poświęcony Adeli stał się niemal kryminałem, gdzie każdy może stać się podejrzanym i gdzie niesłychanie ciężko przewidzieć zakończenie.
Drugi tom Sklepiku był równie ciekawy, co poprzedni. Wątek Anny nie dawał mi spokoju od zakończenia poprzedniego tomu. Przeszłość Adeli oraz jej obecne postępowanie mogą budować równie wiele emocji - przez połowę książki zastanawiałam się, co się stanie, jak to wszystko się potoczy. Z radością wróciłam do Bogusi i jej Sklepiku i z niepokojem czytałam o Lidce. Żałuję, że tom o niej będzie ostatnim, choć pierwotnie miało być więcej.
W "Bogusi" był zamieszczone przepisy na różne słodkości. W "Adeli" są to przepisy na maseczki i kąpiele - a więc tym razem coś na odprężenie dla ciała i duszy. Choć mam wrażenie, że na to wystarczy sama okładka - najmagiczniejsza ze wszystkich trzech z tym zadziornym szarym kocurkiem.
Książkę zdecydowanie polecam. Minimum opisów, maksimum treści plus ciekawe przepisy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A ja wciąż się nie zabrałam za tom 1. Ech, przydałaby się książka z przepisami na znalezienie więcej czasu.
OdpowiedzUsuńJestem świeżo po lekturze dwóch tomów i muszę powiedzieć, że wciągnęłam się jak w telenowelę, nie mówię tego ze złośliwością, po prostu losy bohaterów są tak zagmatwane, że starczyłoby na tysiąc odcinków. Bardzo mi się podobało.
OdpowiedzUsuńCzytałam I cz., a kolejne też mam w planach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie książki Pani Kasi :D Każda z nich naprawdę zasługuje na uwagę :)
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu planuję zapoznać się z twórczością Katarzyny Michalak. Mam nadzieję, że w końcu mi się to uda. :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością przeczytam, pierwsza część bardzo mi się spodobała
OdpowiedzUsuńUdam się do biblioteki w następnym tygodniu i wypożyczę. Przeczytam. Muszę bo mi ta książka nie daje spokoju. :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ta książka:p
OdpowiedzUsuńPs. Serdecznie zapraszam na goraca-krew.blogspot.com, gdzie pojawił się kolejny rozdział:)
Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej książki jak i całokształtu twórczości Katarzyny Michalak. Sama nie miałam jeszcze okazji się z nią zapoznać, mam nadzieję, że w tym roku uda mi się nadrobić wszystkie zaległości czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszy tom i byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona! Na "Adelę" poluję już od dawna ^^
OdpowiedzUsuńps. na moim blogu właśnie wystartował konkurs, w którym do wygrania "Giń" Hanny Winter.
Serdecznie zapraszam!
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/2013/01/zimowy-konkursik-3.html
Znowu nie bałdzo. Ale okładka bardzo fajna. ;)
OdpowiedzUsuń