niedziela, 15 kwietnia 2012

[179] "Pamiętniki Wampirów. Księga 2" L. J Smith

Autorka: L. J Smith
Seria: Pamiętniki Wampirów. Księga 2
Wydawnictwo: Amber
Stron: 600



W skład Księgi 2 wchodzą:
- "Mrok"
- "Powrót o zmierzchu"
- "Uwięzieni"

Księga 2 obejmuje kolejne trzy tomy z serii "Pamiętniki Wampirów" Pierwsza część, "Mrok" opowiadana jest z punktu widzenia Bonnie, przyjaciółki Eleny, czarownicy. Bonnie ma sny, w których kontaktuje się z nią zmarła przyjaciółka. Przestrzega przed ogromnym złem, które nadciąga nad miasteczko i każe przyzwać Stefano, który opuścił wraz z bratem Fell's Church. Bonnie wraz z Meredith i Mattem zbierają odpowiednie składniki i wzywają Stefano, a wraz z nim przybywa oczywiście Damon. Wspólnie bronią miasta.

W części drugiej, "Powrót o zmierzchu" Elena stała się czymś w rodzaju półanioła. Posiada potężną moc, jednak w zwykłym stanie nie potrafi logicznie myśleć, nie umie pisać czytać, a świat postrzega umysłem małego dziecka.
Tym razem zagrożeniem stają się lisołaki, rodzeństwo Shinichi i Misao. I w momencie, gdy się pojawiły, wraz z tym swoim nierzeczywistym światem książka podobała mi się coraz mniej. Wszystkie pomysły stały się już tak nierzeczywiste, zwłaszcza, że wcześniej nie wskazywało, że ten świat obejmuje więcej stworzeń niż wampiry i wilkołaki. Momenty, w których bohaterowie byli uwięzieni w tym świecie lisołaków czytało mi się ciężko.

"Księga 1" wypadała lepiej pod względem pomysłów, ta - wykonania. Jednak podtrzymuję swoją opinię. Skoro Elena zginęła, to mną było tak zostawić. A przynajmniej jak już zmartwychwstała to tego nie ciągnąć i nie robić z niej tylu różnych istot (człowiek, wampir, duch, anioł, człowiek, zgubiłam coś?). "Księga 2" zdaje mi się trochę naciągana, a są jeszcze dwie. Na LubimyCzytać.pl dałabym jej 3 gwiazdki na 5. Cóż, za Damona, który jest zawsze świetny ma 4/5.

***

Wiem, miał być "Król Demon". Bardzo Was za to przepraszam! Po prostu nie wyrabiam się i nie skończyłam jeszcze tej książki. A że najwyższa pora na nową recenzję - wstawiam tę, która już długo czeka, by ujrzeć światło dzienne. Mam nadzieję, że mi wybaczycie i obiecuję, że w kolejnej będzie na 100% "Król Demon". Pozdrawiam Was, kochani :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."