niedziela, 15 kwietnia 2012

[221] "Złudzenie" Aprilynne Pike

Autorka: Aprilynne Pike
Tytuł oryginalny: Illusions
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Seria: Skrzydła Laurel, tom 3
Rok wydania: 2011
Stron: 336
Ocena:
7/10



"Złudzenie" to już trzeci z czterech tomów serii. Od wydarzeń w "Magii Avalonu" minęło wiele miesięcy. Kilka z nich Laurel spędziła w Avalonie ucząc się sporządzania mikstur, jednak przez cały ten czas nie spotkała Tamaniego. Odkąd kazała mu odejść nie pojawił się ani razu... Aż do teraz. Pojawia się nagle w jej szkole - ze zwykłymi brązowymi włosami, przygaszoną zielenią oczu i ubraniu ludzi, tak innym niż wróżkowe stroje. Dziewczyna przeczuwa, że jego przybycie zwiastuje kłopoty. Zarówno w świecie wróżek jak i jej uczuciach - wyboru między Tamanim a Dawidem.

Z początku nie jest źle. Laurel jasno stawia sprawę odnośnie swoich uczuć do Dawida, nie pozwalając Tamaniemu na więcej niż przyjaźń. Jednak ujawniają się słabości Dawida, a spryt Tama. Do tego w szkole pojawia się druga wróżka pod opieką Klei, łowczyni trolli. Kim naprawdę jest Yuki? To pytanie stawia sobie człowiek przez całą książkę. Wróżką, to jasne. Ale którą? Czemu żyła sama i jakie tajemnice skrywa? I jakie niebezpieczeństwo zagraża Avalonowi?

W porównaniu z poprzednimi książka jest gorsza i lepsza. Lepsza, bo jest ciekawie rozwinięty wątek Laurel-Dawid-Tamani, choć czasem było za dużo tych rozterek dziewczyny. A gorsza, bo te rozważania zajęły pół książki. Brakowało mi akcji, czegoś żywszego niż spacery i podchody. Muszę jednak przyznać, że zakończenie niemalże to wynagradza, bo naprawdę zaskakuje. Czytelnik mógł się domyślać kim jest Yuki, ale wiedzieć to na pewno to już druga sprawa.

Mimo wszystko w dalszym ciągu czyta się szybko i z ciekawością. Coraz bardziej skłaniam się ku Tamowi, bo jakoś Dawid w tym tomie irytował nie tylko główną bohaterkę. Zresztą, brakowało mi Avalonu i tylko występujące wróżki mi to wynagradzały - głównie Tam i Shar.

Kontynuacja warta polecenia, jednak mam nadzieję, że w tomie czwartym autorka uraczy nas większą ilością akcji czy nawet porządnej bitwy o Avalon - to byłoby ciekawe.

***

Zdałam prawo jazdy. Nieopisana radość :)

1 komentarz:

  1. Jakby nie patrząc jest ot bardzo dobry tom. Akcja jest dość szybka, nienudząca. Bohaterowie czasami irytują, ale da się przeżyć. Całkiem fajna książka. :)

    OdpowiedzUsuń

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."