Top 10
to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Temat na ten tydzień: Dziesięć książek, które chcielibyśmy znów po raz pierwszy przeczytać!
***
Od jakiegoś czasu przymierzałam się do spisywania własnych Top 10 i w końcu postanowiłam to uczynić. Jeśli też chcecie dołączyć, tematów szukajcie na blogu kreatywa, to jego autorka prowadzi tę akcję :)
Książki w kolejności losowej.
1. Harry Potter i Kamień Filozoficzny
A w sumie nawet i cała seria, ale to od pierwszego tomu wszystko się zaczyna. Moja ukochana seria fantastyczna. Chciałabym poczuć jeszcze raz tę magię odkrywania jej na nowo...
2. Ania z Zielonego Wzgórza
To dla mnie najważniejsza seria nie-fantastyczna. Przeczytałam jeszcze przed Harrym. Ta rudowłosa bohaterka żyje dla mnie tylko w książkach - nie cierpię jej ekranizacji. Móc na nowo poznać jej przygody, na nowo wpadać w kłopoty i zadawać sobie pytanie, czy kiedyś polubi Gilberta - to byłoby wspaniałe przeżycie.
3. Percy Jackson
Czytałam serię już po kilka razy, ale to już nie to samo, co odkrywać jego przygody po raz pierwszy. Chętnie wykasowałabym sobie pamięć o tej książce, by na nowo ją przeczytać.
4. Felix, Net i Nika
Czasem się zastanawiam, czy gdybym przeczytała tę serię teraz, a więc mając nie 14 a 18 lat, to czy bym ją polubiła. Wtedy byłam równolatką bohaterów, a seria ma specyficzny charakter, który z początku mnie dziwił, ale po kilkudziesięciu stronach bardzo spodobał. Przeczytałabym ją (po raz drugi) pierwszy raz tylko z wyłącznością powrotu pamięci w razie jeśli poszłoby coś nie tak.
5. W pustyni i w puszczy
Lektura, którą czytałam z ogromną ciekawością i do której z chęcią wracam, choć mój egzemplarz to stara, wysłużona książka, bez przedniej okładki i z ceną z tyłu wyrażoną jeszcze w tysiącach.
6. Tajemniczy ogród
Czuję się strasznie sentymentalnie, widząc jak wiele mam tu książek takich zwyczajnych i dawno pisanych. A jednak... "Tajemniczy ogród", pamiętam, z początku szedł opornie, bohaterka taka rozkapryszona, co w tym ciekawego? A teraz chciałabym móc na nowo odkrywać z Mary tajemnice domu i ogrodu, martwić się o stan chłopca, by w końcu przeczytać jak staje na nogi...
7. Mała księżniczka
Wracamy do dzieciństwa, moi drodzy! Historia tej dziewczynki utkwiła mi w pamięci i już tam została. I choćbym nie wiem jak długo jej nie czytała, wciąż pamiętam. A nie ma to jak odkrywanie takiej historii na nowo.
8. Córka Krwawych
Czarne Kamienie to seria, którą uwielbiam - z naciskiem na pierwsze trzy tomy. Dług nie mogłam się za nią zabrać, z początku ciężko ją zrozumieć. Ale gdy już się wszystko pojmie - seria jest cudowna. Na nowo poznawać Deamona i Lucivara - bezcenne.
9. Igrzyska śmierci
Nic dodać, nic ująć. W kwestii wizji przyszłości seria dla mnie bezkonkurencyjna. Jeśli z filmu zrobili porażkę, to nie wiem gdzie ja zdołam usunąć jego wspomnienie. Mimo wszystko z chęcią bym przeczytała ją na nowo.
10. Lassie, wróć!
Niejedna wylana łza nad losem tego kochanego owczarka. I smutki i radości, oczywiście. Jak po takiej książce nie kochać zwierząt? Jej losy znam już jednak zbyt dobrze, aby płakać. Ale gdybym dziś czytała ją po raz pierwszy, zapewne zareagowałbym podobnie. Warto by było.
to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Temat na ten tydzień: Dziesięć książek, które chcielibyśmy znów po raz pierwszy przeczytać!
***
Od jakiegoś czasu przymierzałam się do spisywania własnych Top 10 i w końcu postanowiłam to uczynić. Jeśli też chcecie dołączyć, tematów szukajcie na blogu kreatywa, to jego autorka prowadzi tę akcję :)
Książki w kolejności losowej.
1. Harry Potter i Kamień Filozoficzny
A w sumie nawet i cała seria, ale to od pierwszego tomu wszystko się zaczyna. Moja ukochana seria fantastyczna. Chciałabym poczuć jeszcze raz tę magię odkrywania jej na nowo...
2. Ania z Zielonego Wzgórza
To dla mnie najważniejsza seria nie-fantastyczna. Przeczytałam jeszcze przed Harrym. Ta rudowłosa bohaterka żyje dla mnie tylko w książkach - nie cierpię jej ekranizacji. Móc na nowo poznać jej przygody, na nowo wpadać w kłopoty i zadawać sobie pytanie, czy kiedyś polubi Gilberta - to byłoby wspaniałe przeżycie.
3. Percy Jackson
Czytałam serię już po kilka razy, ale to już nie to samo, co odkrywać jego przygody po raz pierwszy. Chętnie wykasowałabym sobie pamięć o tej książce, by na nowo ją przeczytać.
4. Felix, Net i Nika
Czasem się zastanawiam, czy gdybym przeczytała tę serię teraz, a więc mając nie 14 a 18 lat, to czy bym ją polubiła. Wtedy byłam równolatką bohaterów, a seria ma specyficzny charakter, który z początku mnie dziwił, ale po kilkudziesięciu stronach bardzo spodobał. Przeczytałabym ją (po raz drugi) pierwszy raz tylko z wyłącznością powrotu pamięci w razie jeśli poszłoby coś nie tak.
5. W pustyni i w puszczy
Lektura, którą czytałam z ogromną ciekawością i do której z chęcią wracam, choć mój egzemplarz to stara, wysłużona książka, bez przedniej okładki i z ceną z tyłu wyrażoną jeszcze w tysiącach.
6. Tajemniczy ogród
Czuję się strasznie sentymentalnie, widząc jak wiele mam tu książek takich zwyczajnych i dawno pisanych. A jednak... "Tajemniczy ogród", pamiętam, z początku szedł opornie, bohaterka taka rozkapryszona, co w tym ciekawego? A teraz chciałabym móc na nowo odkrywać z Mary tajemnice domu i ogrodu, martwić się o stan chłopca, by w końcu przeczytać jak staje na nogi...
7. Mała księżniczka
Wracamy do dzieciństwa, moi drodzy! Historia tej dziewczynki utkwiła mi w pamięci i już tam została. I choćbym nie wiem jak długo jej nie czytała, wciąż pamiętam. A nie ma to jak odkrywanie takiej historii na nowo.
8. Córka Krwawych
Czarne Kamienie to seria, którą uwielbiam - z naciskiem na pierwsze trzy tomy. Dług nie mogłam się za nią zabrać, z początku ciężko ją zrozumieć. Ale gdy już się wszystko pojmie - seria jest cudowna. Na nowo poznawać Deamona i Lucivara - bezcenne.
9. Igrzyska śmierci
Nic dodać, nic ująć. W kwestii wizji przyszłości seria dla mnie bezkonkurencyjna. Jeśli z filmu zrobili porażkę, to nie wiem gdzie ja zdołam usunąć jego wspomnienie. Mimo wszystko z chęcią bym przeczytała ją na nowo.
10. Lassie, wróć!
Niejedna wylana łza nad losem tego kochanego owczarka. I smutki i radości, oczywiście. Jak po takiej książce nie kochać zwierząt? Jej losy znam już jednak zbyt dobrze, aby płakać. Ale gdybym dziś czytała ją po raz pierwszy, zapewne zareagowałbym podobnie. Warto by było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."