Autorka: Emily Diamand
Seria: Okup drapieżców, tom 2
Tytuł oryginalny: Flood and Fire
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2011
Stron: 488
Pierwszy raz spotkałam się z twórczością tej autorki przy "Okupie drapieżców". "Dzieci potopu" to dalszy ciąg przygód bohaterów "Okupu...". Tym razem Lilly, Lexy i wierny kot morski podróżują po niebezpiecznych wodach szukając sposobu na ocalenie swojego przyjaciela... komputera PSAI. Potrzebuje on pomocy technicznej i naładowania baterii. Po drodze wpadają na drapieżców, jednak ocala ich nieznajoma profesor z Większej Szkocji i tamże ich zabiera. Niestety, wkrótce i stamtąd dziewczyny muszą uciekać. Czy znajdą bezpiecznie miejsce? Czy zdołają ocalić PSAI?
Tymczasem Zeph stał się nowym szefem swojej rodziny, Angel Isling. Nie jest jednak akceptowany przez brata, Robę, który wciąż zarzuca mu zdradę. Dodatkowo wyspy są atakowane przez inne rodziny, które upatrują w Angel Isling, osłabionej przez utratę starego szefa, łatwy kąsek do zdobycia. Jednak największym strachem napawa Zepha fakt, że ostatecznie postawiono mu ultimatum - obroni swoją rodzinę jeśli dostarczy Radzie komputer (a więc zdradzi Lilly) inaczej zginie cała jego rodzina - a więc każdy człowiek Angel Isling, od starców po niemowlęta.
Książka jest pełna niespodzianek i dylematów. Lilly boi się o Lexi i chce zapewnić jej bezpieczeństwo, a ratowanie PSAI wpędzi ich wprost w łapy drapieżców. Zeph rozdarty jest między przyjaźnią do Lilly a ochroną Angel Isling. Tym razem jest mniej pływania po morzu, a więcej technologii, a akcja koncentruje się ostatecznie na Londynie, gdzie czeka na nas najwięcej niespodzianek. Narracja oczywiście z punktu widzenia dwóch osób, pierwszoosobowa i w rzadko występującym w książkach czasie teraźniejszym. W przedstawionej przyszłości ważna jest walka o godne życie i honor, ale też autorka ukazuje przyjaźń, nie tylko międzyludzką, ale również z komputerem, a także poświęcenie i wzajemne zaufanie. Obserwujemy przemianę bohaterów - Lexi z małej, wystraszonej dziewczynki powoli zmienia się w osobę, która wie czego chce i nie boi przeciwstawić się ojcu, dostrzegając jego wady. Zahartowało ją porwanie, umocniła przyjaźń z Lilly i Zephem. Podziwiam jej upór i determinację. Także Zeph stopniowo przechodzi zmiany. Zaczęło się od wspólnych przygód w tomie pierwszym, jednak teraz chłopak jeszcze bardziej dostrzega, że nie można mierzyć wszystkich jedną miarą. Nie wszyscy "Angole" są warci jedynie, by ich zamordować i zniewolić - ostatecznie dla Lilly i Lexi jest w stanie wiele poświęcić... Zaczyna rozumieć szacunek i honor w zakresie większym niż tylko dla własnej rodziny.
Książkę polecam osobom, które lubią książki o przyszłości, ale też o przyjaźni i przygodach. Dla młodszych i starszych, każdy znajdzie coś dla siebie.
***
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Wilga, bardzo dziękuję :)
Seria: Okup drapieżców, tom 2
Tytuł oryginalny: Flood and Fire
Wydawnictwo: Wilga
Rok wydania: 2011
Stron: 488
Pierwszy raz spotkałam się z twórczością tej autorki przy "Okupie drapieżców". "Dzieci potopu" to dalszy ciąg przygód bohaterów "Okupu...". Tym razem Lilly, Lexy i wierny kot morski podróżują po niebezpiecznych wodach szukając sposobu na ocalenie swojego przyjaciela... komputera PSAI. Potrzebuje on pomocy technicznej i naładowania baterii. Po drodze wpadają na drapieżców, jednak ocala ich nieznajoma profesor z Większej Szkocji i tamże ich zabiera. Niestety, wkrótce i stamtąd dziewczyny muszą uciekać. Czy znajdą bezpiecznie miejsce? Czy zdołają ocalić PSAI?
Tymczasem Zeph stał się nowym szefem swojej rodziny, Angel Isling. Nie jest jednak akceptowany przez brata, Robę, który wciąż zarzuca mu zdradę. Dodatkowo wyspy są atakowane przez inne rodziny, które upatrują w Angel Isling, osłabionej przez utratę starego szefa, łatwy kąsek do zdobycia. Jednak największym strachem napawa Zepha fakt, że ostatecznie postawiono mu ultimatum - obroni swoją rodzinę jeśli dostarczy Radzie komputer (a więc zdradzi Lilly) inaczej zginie cała jego rodzina - a więc każdy człowiek Angel Isling, od starców po niemowlęta.
Książka jest pełna niespodzianek i dylematów. Lilly boi się o Lexi i chce zapewnić jej bezpieczeństwo, a ratowanie PSAI wpędzi ich wprost w łapy drapieżców. Zeph rozdarty jest między przyjaźnią do Lilly a ochroną Angel Isling. Tym razem jest mniej pływania po morzu, a więcej technologii, a akcja koncentruje się ostatecznie na Londynie, gdzie czeka na nas najwięcej niespodzianek. Narracja oczywiście z punktu widzenia dwóch osób, pierwszoosobowa i w rzadko występującym w książkach czasie teraźniejszym. W przedstawionej przyszłości ważna jest walka o godne życie i honor, ale też autorka ukazuje przyjaźń, nie tylko międzyludzką, ale również z komputerem, a także poświęcenie i wzajemne zaufanie. Obserwujemy przemianę bohaterów - Lexi z małej, wystraszonej dziewczynki powoli zmienia się w osobę, która wie czego chce i nie boi przeciwstawić się ojcu, dostrzegając jego wady. Zahartowało ją porwanie, umocniła przyjaźń z Lilly i Zephem. Podziwiam jej upór i determinację. Także Zeph stopniowo przechodzi zmiany. Zaczęło się od wspólnych przygód w tomie pierwszym, jednak teraz chłopak jeszcze bardziej dostrzega, że nie można mierzyć wszystkich jedną miarą. Nie wszyscy "Angole" są warci jedynie, by ich zamordować i zniewolić - ostatecznie dla Lilly i Lexi jest w stanie wiele poświęcić... Zaczyna rozumieć szacunek i honor w zakresie większym niż tylko dla własnej rodziny.
Książkę polecam osobom, które lubią książki o przyszłości, ale też o przyjaźni i przygodach. Dla młodszych i starszych, każdy znajdzie coś dla siebie.
***
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Wilga, bardzo dziękuję :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."