Autor: Richard Paul Evans
Tytuł oryginalny: Promise Me
Wydawnictwo: Znak literanova
Rok wydania: 2011
Stron: 292
"W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki są piękne i cenne, nie noszę jednak żadnego z nich - jednego z powodu złamanej obietnicy, drugiego z powodu obietnicy dotrzymanej."
Opowiedziana nam historia zaczęła się w 1989 roku. To wtedy Beth przeżyła naprawdę ciężkie chwile. Musiała zmierzyć się ze zdradą męża, a potem z jego śmiercią. Samotnie musiała opiekować się chorą córeczką, której lekarze nie umieli pomóc. Pieniądze topniały w szybkim tempie. I wtedy pojawił się Matthew. W świąteczny dzień stał samotnie w sklepie, do którego przybyła Beth. Od razu próbował się z nią poznać, zaprzyjaźnić... Wiedział, co dolega Charlotte, jak pomóc. Umiał pocieszyć Beth i sprawić, że znów zaczęła się śmiać. Jednak... kim jest? Jeździ drogim samochodem, a mieszka w ruderze. Wiele wie, lecz nie przyznaje się skąd. Czy jest tym za kogo się podaje?
Pokochałam twórczość Cecelii Ahern, za to, że jej książki mają w sobie magię, elementy nadnaturalne delikatnie wplecione w fabułę. Po opisie "Obiecaj mi" pomyślałam - brzmi podobnie i ciekawie. Postanowiłam sprawdzić. I nie rozczarowałam się. Twórczość Evansa urzeka podobną magią.
"Obiecaj mi" to książka o miłości, zdradzie, nadziei, obietnicach. Beth to niemal 30-letnia kobieta, z którą życie nie obeszło się delikatnie. Jest silna i wytrwała, lecz nawet najsilniejsi upadają... W jednej chwili świat zwalił się jej na głowę, a ona stara się jak może, by zapewnić córce opiekę i zdrowie. Matthew jej w tym pomaga. Zdradza o sobie trochę faktów, jednak wydaje się czasem dziwnie niezorientowany w świecie. Jest tajemniczy, ale bardzo opiekuńczy i pomocny. Niczym anioł stróż.
Każdy rozdział zaczyna się wpisem do pamiętnika Beth. Tych kilka słów jest jak podsumowanie kolejnych zdarzeń, często są gorzkie i pozbawione nadziei. Lecz nie zawsze.
Książek nie jest długa - niecałe trzysta stron, lecz zawiera w sobie naprawdę wiele treści pełnej piękna i nadziei. Wypełniona uczuciami, smutkiem, ale i radością, sprawia, że gdy czytamy potrafi się zakręcić łezka w oku. Zakończenie jest naprawdę wzruszające, ale też... prawdziwie wymarzone.
Żałuję, że wcześniej nie zapoznałam się z twórczością Evansa. Lecz według zasady "Lepiej późno niż wcale", cieszę się, że przeczytałam "Obiecaj mi" i zaczynam poszukiwania kolejnych. Kto wie, może zaczęłam od tej najlepszej książki? Koniec końców, książkę serdecznie polecam.
***
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Znak literanova, serdecznie dziękuję :)
***
Książkę cały czas możecie wygrać w konkursie, który organizuję ze Znakiem. Szczegóły tutaj.
Jeśli chcecie, możecie przeczytać pierwszy rozdział książki (książka ogólnie zaczyna się prologiem) - klik.
***
Ostatnia sprawa jest taka: z okazji akcji świątecznej mam dla Was kod rabatowy.
Kod daje Wam zniżkę 30% na zakupy dowolnych książek na www.znak.com.pl
Można go użyć wielokrotnie do dnia 15 grudnia włącznie.
Mój kod brzmi:
amica
Tytuł oryginalny: Promise Me
Wydawnictwo: Znak literanova
Rok wydania: 2011
Stron: 292
"W zamkniętych na klucz i ukrytych w szafie szkatułkach przechowuję dwa naszyjniki. Są podarunkami od dwóch mężczyzn. Oba naszyjniki są piękne i cenne, nie noszę jednak żadnego z nich - jednego z powodu złamanej obietnicy, drugiego z powodu obietnicy dotrzymanej."
Opowiedziana nam historia zaczęła się w 1989 roku. To wtedy Beth przeżyła naprawdę ciężkie chwile. Musiała zmierzyć się ze zdradą męża, a potem z jego śmiercią. Samotnie musiała opiekować się chorą córeczką, której lekarze nie umieli pomóc. Pieniądze topniały w szybkim tempie. I wtedy pojawił się Matthew. W świąteczny dzień stał samotnie w sklepie, do którego przybyła Beth. Od razu próbował się z nią poznać, zaprzyjaźnić... Wiedział, co dolega Charlotte, jak pomóc. Umiał pocieszyć Beth i sprawić, że znów zaczęła się śmiać. Jednak... kim jest? Jeździ drogim samochodem, a mieszka w ruderze. Wiele wie, lecz nie przyznaje się skąd. Czy jest tym za kogo się podaje?
Pokochałam twórczość Cecelii Ahern, za to, że jej książki mają w sobie magię, elementy nadnaturalne delikatnie wplecione w fabułę. Po opisie "Obiecaj mi" pomyślałam - brzmi podobnie i ciekawie. Postanowiłam sprawdzić. I nie rozczarowałam się. Twórczość Evansa urzeka podobną magią.
"Obiecaj mi" to książka o miłości, zdradzie, nadziei, obietnicach. Beth to niemal 30-letnia kobieta, z którą życie nie obeszło się delikatnie. Jest silna i wytrwała, lecz nawet najsilniejsi upadają... W jednej chwili świat zwalił się jej na głowę, a ona stara się jak może, by zapewnić córce opiekę i zdrowie. Matthew jej w tym pomaga. Zdradza o sobie trochę faktów, jednak wydaje się czasem dziwnie niezorientowany w świecie. Jest tajemniczy, ale bardzo opiekuńczy i pomocny. Niczym anioł stróż.
Każdy rozdział zaczyna się wpisem do pamiętnika Beth. Tych kilka słów jest jak podsumowanie kolejnych zdarzeń, często są gorzkie i pozbawione nadziei. Lecz nie zawsze.
Książek nie jest długa - niecałe trzysta stron, lecz zawiera w sobie naprawdę wiele treści pełnej piękna i nadziei. Wypełniona uczuciami, smutkiem, ale i radością, sprawia, że gdy czytamy potrafi się zakręcić łezka w oku. Zakończenie jest naprawdę wzruszające, ale też... prawdziwie wymarzone.
Żałuję, że wcześniej nie zapoznałam się z twórczością Evansa. Lecz według zasady "Lepiej późno niż wcale", cieszę się, że przeczytałam "Obiecaj mi" i zaczynam poszukiwania kolejnych. Kto wie, może zaczęłam od tej najlepszej książki? Koniec końców, książkę serdecznie polecam.
***
Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Znak literanova, serdecznie dziękuję :)
***
Książkę cały czas możecie wygrać w konkursie, który organizuję ze Znakiem. Szczegóły tutaj.
Jeśli chcecie, możecie przeczytać pierwszy rozdział książki (książka ogólnie zaczyna się prologiem) - klik.
***
Ostatnia sprawa jest taka: z okazji akcji świątecznej mam dla Was kod rabatowy.
Kod daje Wam zniżkę 30% na zakupy dowolnych książek na www.znak.com.pl
Można go użyć wielokrotnie do dnia 15 grudnia włącznie.
Mój kod brzmi:
amica
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."