niedziela, 15 kwietnia 2012

[021] "Lew, Czarownica i Stara Szafa" C.S. Lewis

Opowieści z Narnii to seria pięknych książek, bardzo polecam.


Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja przyjeżdżają do wielkiego, starego domu, zamieszkanego przez Profesora Kirke. Łucja w czasie zabawy odkrywa przejście do innego świata, które znajduje się w starej szafie w jednym z pokojów. Idąc przez las spotyka fauna przy latarni. Ten zabiera ja na podwieczorek. W czasie niego usypia Łucję. Gdy dziewczynka się budzi faun opowiada jej jak to Biała Czarownica kazała zaprowadzić do niej każde ludzkie dziecko jakie pojawi się w Narnii. Faun postanowił ocalić Łucję. Odprowadził ją z powrotem do latarni, gdzie Łucja przeszła do swojego świata. W tym czasie na Ziemi upłynęło kilka sekund. Rodzeństwo jej nie wierzy; pewnego dnia Edmund tez trafia do tego świata. Spotyka Czarownicę, ta jest dla niego miła i każe przyprowadzić do niej jego rodzeństwo. Jakiś czas później wszyscy 4 docierają do Narnii. Okrywają, że pana Tumnusa, fauna zabrała policja. Dzieci idą za tajemniczym, mówiącym bobrem. Bóbr opowiada o Aslanie, który wrócił, i który chce się spotkać z dziećmi przy kamiennym stole. W czasie rozmowy Edmund wymyka się i idzie do Czarownicy...


Czarownica niemiło traktuje Edmunda a za jego rodzeństwem wysyła stado wilków (policję). Sroga zima ustępuje miejsca wiośnie. Powraca do Narnii święty Mikołaj. Daje dzieciom prezenty - Łucji sztylet i buteleczkę z uzdrawiającym napojem, Zuzannie kołczan pełen strzał, łuk i róg, w którego jeśli zadmie zawsze otrzyma pomoc, zaś Piotr dostał tarczę i miecz. Spotykają się z Aslanem - wielkim lwem.
Rodzeństwo musi wziąć udział w bitwie. Bitwie, która pozwoli na pokonanie zła Białej czarownicy i zaprowadzi w Narnii pokój.




"Kto raz został królem lub królową Narnii, ten zawsze już królem lub królową będzie."

***

To chyba najpopularniejszy tom z całej serii. Ja przeczytałam wszystkie tomy dopiero w gimnazjum, prócz pierwszego, który gdzieś tam wcześniej się przewinął. I uwielbiam tę serię. Jest piękna, prawdziwa, wiele wnosząca do życia. Pisana łatwo i przystępnie, a postać Wielkiego Lwa intryguje i sprawia, że czujemy respekt mimo, że on nie istnieje.

2 komentarze:

  1. Pamiętam jak nigdzie, w żadnej bibliotece nie mogłam znaleźć części "Srebrne krzesło", chyba tak brzmiała nazwa. Specjalnie ją zamawiali :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też dopiero z tą serią spotkałam się w gimnazjum. :D "Opowieści z Narnii" bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."