niedziela, 15 kwietnia 2012

[064] "Piękne istoty" - Kami Garcia & Margaret Stohl

Autorki: Kami Garcia, Margaret Stohl
Wydawnictwo: Łyński Kamień
Seria: Kroniki Obdarzonych
Stron: 536

Gatlin. Małe miasteczko w Południowej Karolinie, w którym wszyscy wszystko o sobie wiedzą. W tym miasteczku mieszka z pozoru zwyczajny chłopak, Ethan. Z pozoru, gdyż skrywa tajemnicę - od miesięcy śni mu się dziewczyna, której nigdy nie widział. Sen jest zawsze taki sam - on ją próbuje utrzymać przy sobie, lecz ona wyślizguje się z jego dłoni i znika gdzieś w dali...

Pewnego dnia do szkoły przybywa nowa dziewczyna Lena. Mieszka u swojego wuja Macona co sprawia, że już z początku jest "przekreślona" przez większość ludzi w miasteczku i uczniów ze szkoły. Wyróżnia się: nosi dziwne stroje, chodzi samotnie. A ona skrywa pewną tajemnicę. Tajemnicę, której nikt by nie zrozumiał. Klątwę, ciążącą nad jej rodziną, nad nią.

Ethan odkrywa, że to dziewczyna z jego snów. I nieważne, że Lena odgradza się od ludzi. On za wszelką cenę chce ją poznać i dowiedzieć się kim jest naprawdę...



***

Podoba mi się styl tytułu na okładce, ale sam obrazek już nie do końca. Przykuwa uwagę, ale to nie do końca jest to... A może wybrzydzam :) Niemniej dobrze obrazuje drogę życia Leny. Cóż jest na końcu tej ciemnej drogi? Nikt nie wie.

A teraz do treści. A treść genialna. Wspaniała historia, nowoczesna, ale "niewampirowa". Wciąga, intryguje. Zakończenie mnie zaskoczyło, w zasadzie, do ostatniej strony nie wiedziałam czego się spodziewać. Będzie dobra, zła, zostanie neutralna? Kto zginie, kto nie? Wiele pytań, mniej odpowiedzi. Jestem niezmiernie ciekawa co będzie dalej, co będzie w drugim tomie? Podejrzewam, że autorki ponownie nas zaskoczą. Jak na debiut pisarski, doskonale im poszło. Ma być ekranizacja - już zamawiam bilet od kina. Czekam na drugi tom, a w tym czasie: bardzo, bardzo polecam tą książkę każdemu - młodzieży, dorosłym, wielbicielom fantastyki i nie tylko. Mało kto się zawiedzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."