niedziela, 15 kwietnia 2012

[071] "13 małych błękitnych kopert" Maureen Johnson

Autor: Maureen Johnson
Wydawnictwo: Egmont
Stron: 336

Bohaterką książki jest 17-letnia Ginny. Otrzymuje ona w spadku po ciotce listy w małych błękitnych kopertach. Jest ich trzynaście. Kierując się zawartymi w nich wskazówkami ma podążać śladami ciotki przez całą Europę. Każdą kolejną kopertę może otworzyć dopiero po wykonaniu zadania z poprzedniej.

Ginny wędrując przez różnorodne państwa jak Edynburg, Paryż, Rzym, Amsterdam, Anglia poznaje wielu ludzi i zwiedza wiele miejsc. Poznaje sekrety ciotki, odkrywa uroki zarówno zwyczajnych miejsc jak i słynnych zabytków.

Podróże zmieniają wiele rzeczy. Coś można stracić, coś zyskać jak... miłość.



***

Przeczytałam to dziś drugi raz i dopiero doceniłam tą książkę. Za pierwszym razem - no dobrze, była fajna, ale czegoś mi było brak. Teraz z czystym sumieniem stwierdzam, że to jest naprawdę dobra lektura i godna polecenia. Cytując napis z okładki - "Niezwykła książka o podróży, sztuce, miłości i dorastaniu...".

Wraz z bohaterką przeżywamy różne przygody i wykonujemy czasem zadziwiające misje jakie postawiła przed Ginny ciotka. Poznajmy różne osoby, niektóre z czasem odrywają coraz większą rolę w powieści. Nie brak tu humoru jak i smutnych sytuacji. Zaskoczyło mnie zakończenie i myślę, że niejedną osobę też zadziwi. Polubiłam bardzo dwóch bohaterów - Richarda i Keitha mimo jego przeszłości. W zasadzie oni i Ginny są tu najważniejsi, to jedno można zarzucić autorce, że mało jest opisów innych postaci. Ale wybaczam - p. Johnson skupiła się bardziej na nowych miejscach. Każdy rozdział rozpoczynany jest nowym listem. Ogółem warto poświęcić te 3h na przeczytanie tej książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."