niedziela, 15 kwietnia 2012

[074] "Upadli" Lauren Kate

Autorka: Lauren Kate
Wydawnictwo: MAG
Seria: Upadli
Stron: 461

"Co byście czuli, nie mogąc być z osobą, która jest waszym przeznaczeniem?

*

Para kochanków.

*

Starożytna wojna.

*

Skazani na miłość, która nigdy się nie spełni.

*

Przeznaczeniem niektórych aniołów jest Upadek."

Luce Prince trafia do szkoły Sword & Cross. Jest to poprawczak, ale bardzo rygorystyczny - uczniów śledzą kamery, nie wolno korzystać z urządzeń elektronicznych, a i sami uczniowie są nie najlepszym towarzystwem. I właśnie tam Luce poznaje Daniela Grigori. Przyciąga jej uwagę już pierwszego dnia, a Luce czuje się tak jakby go skądś znała. jednak im bardziej ona chce go poznać tym bardziej on się od niej odsuwa. W przeciwieństwie do innego chłopaka Cama - ten zbliża się do niej bardziej niż by tego sobie życzyła.

Luce postanawia zrobić wszystko, aby wyjaśnić tajemnicę Daniela. Czy powinna? Czasem prawda jest bardzo bolesna... a nawet może zabić.


Pierwszy opis jest z okładki książki. Uważam go za bardzo intrygujący :)

***

Książkę kupiłam w sobotę w Empiku, a wczoraj skończyłam czytać. Początek jest ciekawy, ale nie intryguje aż tak bardzo. Akcja rozwija się dość późno, ale nigdy nie było nudno. Wraz z każdą kolejną stroną zwiększała się moja ciekawość i pytałam: "Co dalej?".

Zagadkowe zachowanie Daniela, który raz ją ratuje przed śmiercią, a za chwilę odchodzi bez słowa, adoracja Cama, a w końcu bójka obu chłopaków o Luce, pozornie niewinna... Niby czytelnik wie kim jest Daniel, ale czy wie wszystko? Kim jest Cam? Kim są nowe koleżanki Luce? Ile tajemnic kryje się w tej starej szkole?

Książka pisana ładnym językiem, przyjemnie się czyta i bardzo szybko. No i ta piękna okładka... Uwielbiam ją odkąd ją zobaczyłam. Jest doza romantyzmu, ale bez przesady, duża dawka tajemniczości, sporo zagadek. Gdy tylko zostanie wydana druga część od razu ją kupię, mimo tego, że mama mnie za to zabije :) Serdecznie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."