niedziela, 15 kwietnia 2012

[111] "Gone. Zniknęli. Faza trzecia - Kłamstwa" Michael Grant

Autor: Michael Grant
Seria: Gone, tom 3
Wydawnictwo: Jaguar
Stron: 400

"Życie w ETAP-ie
płynie swoim rytmem.
Niektóre zagrożenia
wydają się należeć do przeszłości.

Drake zginął.
Gaiaphage zniszczono.
Społecznością Perdido Beach rządzi rada.
Tęsknotę za rodzicami i normalnym życiem
trudno jednak stłumić.

Pojawia się Prorokini,
która podobno widzi, co się dzieje poza barierą.
Czy mówi prawdę?
Czy rzeczy są takie, jakimi się wydają?
Czy śmierć
naprawdę kończy ludzkie życie?"



Z braku właściwej okładki w necie, zeskanowałam własny egzemplarz.

***

Z ogromną niecierpliwością czekałam na ten tom. Byłam ogromnie ciekawa o co chodzi z Drakiem, Brittney i... kłamstwami.

Nie zawiodłam się. Ale w pewnym momencie się wystraszyłam. Drugi 'Lost'? Ja dziękuję, obejrzałam tylko do trzeciego sezonu, ale orientuję się w zakończeniu, które można z grubsza podsumować "nic nie było, ale wszystko było, nic nie ma, ale wszystko jest". Nie chcę aby na koniec się okazało, że wszyscy zmarli tak naprawdę gdzieś żyją. Zniszczyłoby to całą serię.

Mimo to krótka zmiana miejsca akcji na ten poza ETAP-em, co mnie ogromnie zaskoczyło, była ciekawa. Były się tam Anna i Emma, pierwsze "15" po rozpoczęciu ETAP-u. A gdzie są inni, pozostali, którzy 'wypadli'? Jaka niespodziankę autor nam tu szykuje?

Pojawili się nowi bohaterowie. Domyślam się, że więcej będzie o nich w kolejnym tomie "Plaga". Czy odnosi się to do grypy, która zaczęła się w tym tomie? Czy może czegoś zupełnie innego? Zobaczymy.

Z bohaterów zawiodła mnie Astrid. Jak Sam ich ratował to było ok, a jak nie trzeba ochrony to Samowi dziękujemy, teraz tworzymy radę i teraz rządzi Astrid nie Sam. Choć nie popieram pewnego... pomysłu Sama, to jednak niezaprzeczalnie on był jednym z niewielu, którzy naprawdę coś znaczą.

Książki stają się coraz brutalniejsze. I nie chodzi tu o fakt, że dzieci chodzą z karabinami. Tylko o mentalność bohaterów i podejmowane działania. Nienawiść tych nie mających mocy do tych, którzy ją mają, jest tak głęboka, że sięga aż do aktu zabijania. Ogromny głód wśród tych, co trzymają się Caina, popycha ich w stronę kanibalizmu. Choć rada stara się stworzyć prawidłowo funkcjonujące społeczeństwo, to nie każdy chce to osiągnąć. Chcą dorosłych, jedzenia, spokoju, zabaw. Chcą normalności. Prorokini uważa, że trzeba "wypadnąć", gdy skończy się 15. A co z tymi co ją ukończyli i zostali? Jedyna alternatywa to... śmierć.

Jest to jedna z moich prawdziwie ulubionych serii, które muszą stać u mnie na półce. Serdecznie ją polecam :)

**
I Bóg jeden wiedział, jakie inne zagrożenia czaiły się wśród blaknącej nocy - ludzkie i nieludzkie. W ciemnych górach, w czarnych jaskiniach, na pustyni, w lesie na północy. W zbyt spokojnym oceanie.

ETAP nigdy nie dawał im spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje..."