Łucja i Edmund zamieszkują w domu swoich wujostwa. Zuzanna wyjechała z rodzicami w podróż, a Piotr uczy się w domu profesora Kirke (jednak innym i mniejszym niż miał w pierwszej części). Łucja rozmawia z Edmundem o Narnii - Aslan obiecał, że oni tam wrócą. Przerywa im Eustachy - ich kuzyn, bardzo nieznośny chłopiec, wyśmiewając się z wyobraźni. Nagle obraz statku na ścianie zaczyna falować i ruszać się. Po chwili Łucja, Edmund i Eustachy lądują w morzu. Ratuje ich Kaspian, zabierając na swój statek "Wędrowiec do Świtu". Rodzeństwo bardzo cieszy się, że widzi Kaspiana, lecz Eustachy ciągle zrzędzi, wyolbrzymia fakty lecz tylko w stronę pesymistyczną, krytykuje statek i uważa, że jest sztorm, mimo że pogoda jest prześliczna.
Kaspian wyjaśnia im cel swojej podróży - wyruszył odnaleźć baronów narnijskich, których Miraz wysłał na morze. Zaczynają pełną przygód podróż aż na
"ostateczny wschód", za którym podobno kryje się Kraina Aslana.
Czeka ich pełna przygód i niebezpieczeństw wyprawa. Ilu z nich wyjdzie z niej zwycięsko?
***
Kolejny wspaniały tom. Denerwuje postać Eustachego ale dla tych fascynujących przygód warto go znosić. Wiele jest rzeczy niepewnych, a osiągnięcie celu jest okupione dużą stratą. Niemniej warto przeczytać, naprawdę polecam.
Jest to mój ulubiony tom! Niezwyklke przygody bardzo pobudziły moją wyobraźnie. :P
OdpowiedzUsuń